Po raz pierwszy wybierając miejsce wycieczki zaproponowałyśmy uczniom zwiedzenie zamku. Udaliśmy się do Gniewu. Okazało się, że był to bardzo trafny wybór.
Zamek krzyżacki w Gniewie zaskoczył nas wieloma osobliwościami. Zbudowany w XIII wieku kryje lochy do których trzeba było zejść pięćdziesięcioma czterema schodami. Tam dzieci pokonywały swój strach, słuchając opowieści o dawnych czasach i narzędziach tortur. Wszystkie z tych narzędzi były niezwykle okrutne. W Sali Rycerskiej dzieci odbyła się ilustrowana audycja, dotycząca historycznej bitwy pod Gniewem. Potem przewodniczka prowadziła nas wąskimi krużgankami, gdzie dotarliśmy na wieże. Z każdej strony można podziwiać piękne widoki na wijącą się Wisłę, a od strony południowej panoramę miasta, która stanowi unikat na skalę europejską. Na terenie zamku znajduje się kaplica, w której wrażenie zrobił karcer dla grzeszników. Dzieciom trudno było wejść i stanąć, a co dopiero rosłym mężczyznom, którzy odprawiali tam pokutę. Na koniec można było kupować pamiątki. Sklepik oferował ich bogaty wybór. Następnie w Restauracji Zamkowej zjedliśmy dwudaniowy obiad.
Ostatnim punktem wycieczki były zajęcia. Przewodniczka wprowadziła dzieci w historię dawnych rzemiosł. Poznali pracę drukarza – własnoręcznie nanosili farbę drukarską, sprasowywali papier na którym odbił się tekst. Następnie poznali pracę tkaczki i mincerza.
Pozostały wolny czas wykorzystaliśmy na spacer po miasteczku, gdzie znajduje się uliczka ze ślicznymi, unikalnymi pod względem wielkości domkami po menonitach. Jeden z domków jest ozdobiony figurką misia przebieranego na różne okazje.
Zadowoleni wracaliśmy do domów.
J.Lenkowska